Chłopaki na levelach

Idąc tropem Średniego, zawędrowałam do świata gry,zwanej Margonem.I żem się zadumała.Ludziki chodzą, za ludzikami stoją naturalnie gracze z palcami na klawiaturze, ale nie to jest zdumiewające, że aż tylu ich.Umysł gracza- nastolatka okazał się dla mnie niepojęty.Zdumiewające dialogi.„Szukam dziewczyny, mam 45 level”- taki anons w Sympatii.pl może byłby niezrozumiały, ale tu wszystko jasne.Nie pisze, ile ma […]

Czytaj dalej Chłopaki na levelach

O singlach, pierogach, dzieciach i makaronie

Z westchnieniem przeczytałam, że dzisiaj jest Dzień Singla.Singiel, to ktoś taki jak Bridget Jones, jak mniemam,z obciążonym etatem, niejakim dochodem, grupką miłych przyjaciół, lekką depresją na tle singlowatości i etatowym lękiem o byciu zjedzonym przez owczarka alzackiego, jak się umrze znienacka.Single żyją chyba w mieście, w teorii i w niektórych powieściach.Osobiście znam kilka starych panien, […]

Czytaj dalej O singlach, pierogach, dzieciach i makaronie

Kafka do kawki

Ponieważ metodą znaną wszystkim czytaczom świataczytam równocześnie trzy książki, Kafkę ( Miniatury), Oskara Miłoszai Pisarzy polsko-żydowskich, kiedy materiał osiągnie zmęczenie, rzucam to, co ciąży bardziej i zostaje mi hrabia de Milosz.A konkretnie Hymn wiosenny.;-) Turkawka o pięknych nóżkach pije z basenujaka biała wydaje się sobie w wodzie niewinnej!Gdzie ona jest? Czy to śpiewa moje nowe […]

Czytaj dalej Kafka do kawki

Pająk didżej

Wracamy ze szkoły, w porywach chłodnych.Między świerkiem a słupkiem bramy pająk utkał idealnie okrągłearcydzieło tkactwa, na co mój Średni z zachwytem:– O, jak płytka dvd!Patrz, mamo, jak płytka dvd! Nawet ma dziurkę w środku!– Bo to muzykalny pająk.- wzdycham, targana wiatrem.– Pająk didżej?- entuzjastyczny Średni szarpie mnie za rękaw.– Tak, didżej jesienny.- uśmiecham się do […]

Czytaj dalej Pająk didżej

Synu mój, Lemuelu.

Banalnie powiem: tak, tak, zaczęło się.Koniec i początek, jak u Szymborskiej.Wstajemy przed siódmą, szybkie śniadanko, a potem do szkoły.Średni dumny jak paw, z tornistrem, nowym piórnikiem,workiem na buty, z chęciami do odrabiania lekcji ipoznawania świata w ogóle…Duży…hm, całkiem inaczej.Bardziej zainteresowany nowymi korkami do kopania piłki, niż faktem, że gimnazjum upomniało się o niego swymi niecnymi […]

Czytaj dalej Synu mój, Lemuelu.